W Kijowie przy wyjściu czeka już na nas obsługa z kartami pokładowymi i biegiem prowadzi do samolotu do Bangkoku (który na szczęście na nas czeka). Twarze współpasażerów czekających na odlot nie sa zbyt przyjazne.
Jeszcze się odmarżamy i w drogę. Wczesny rankiem zawitamy w Bangkoku.